Rozdział 15 - OG The first time

Dzisiaj był ostatni dzień terapii odwykowej. Przy wyjściu poprosiłem mamę Monici, aby jej przekazała, że chciałbym się z nią spotkać. Obiecała poinformować o tym moją przyjaciółkę. Położyłem się na łóżku i wziąłem jedną z plotkarskich gazet, które Gloria przywozi z pracy. Na pierwszej stronie było moje zdjęcie. Otworzyłem gazetę na tym artykule i zacząłem czytać:

CZY GREGOR SCHLIERENZAUER
WRÓCI NA SZCZYT??

PO TRAGICZNYM INCYDENCIE PODCZAS ZAWODÓW PUCHARU ŚWIATA W ZAKOPANEM NIKT NIE MIAŁ WĄTPLIWOŚCI. SŁAWNIEMU "SCHLIERIEMU" WODA SODOWA UDERZYŁA DO GŁOWY. SAME SKOKI JUŻ MU NIE WYSTARCZAŁY. ZACZĄŁ CHODZIĆ NA IMPREZY, PODRYWAĆ DZIEWCZYNY (A MOŻE ONE JEGO??), AŻ DOSZEDŁ DO BRANIA NARKOTYKÓW. ŚWIAT PRZEZ PARĘ TYGODNI NIE MÓGŁ SIĘ OTRZĄSNĄĆ. WCZORAJ NASZEJ REDAKCJI UDAŁO SIĘ SKONTAKTOWAĆ Z TRENEREM AUSTRIACKIEJ KADRY NARODOWEJ THOMASEM FETTNEREM: "GREGOR JUŻ WRÓCIŁ DO TRENINGÓW, ALE TERAPIA POTRWA JESZCZE PARĘ DNI". Z NASZYCH ŹRÓDEŁ DOWIEDZIELIŚMY SIĘ, ŻE NASZEGO MISTRZA DO TERAPII NAMÓWIŁA JEGO PRZYJACIÓŁKA. NARAZIE NIC O NIEJ NAM NIE WIADOMO, ALE JUŻ NIEDŁUGO. MAJĄ BYĆ TAKŻE ZMIANY...

Nagle ktoś uderzył w gazetę.
- Spadaj Lucas, czytam - warknąłem po czym wyjrzałem zza gazetki - O, hej Moniczko - powiedziałem i pocałowałem Monicię w policzek.
********
- Ja Ciebie też. Pa
- Pa - powiedziała i pocałowała mnie w policzek. Odprowadziłem ją do drzwi po czym udałem się do kuchni. Lucas czytał jakiś magazyn, a Gloria gotowała obiad.
- Od kiedy gotujesz kolacje? - zapytałem z ironią
- Rodziców nie ma, pojechali do znajomych i mam Was wyżywić przez te kilkanaście dni. A tak przy okazji... Kto był u Ciebie?
- Monica...
- Znowu dziewczyny?? Bracie, weź przystopuj, bo Ci żadne terapie nie pomogą...
- Ale Monica jest inna...
- Myślisz, że nie wiem, co robiliście w pokoju??
- Co robili? - wtrącił się mój brat z pytającą miną
- Jak skrzyczę Gregora, to Ci powiem... - odburknęła siostra i zwróciła się do mnie
- To chociaż mi powiedz, gdzie mieszka ta Twoja Monica
- W Innsbrucku 
- A już miałam nadzieję, że gdzieś dalej...
- Nie bądź niemiła, znasz ją przecież...
- Tobie się już we łbie poprzewracało? Skąd mam znać twoje panienki?
- Monica nie jest pierwszą lepszą panienką, tylko dobrze wychowaną, mądrą dziewczyną. I przy okazji córką trenera...
- Tak, umawiaj się z córka trenera... A potem zerwiecie i Cię z drużyny wywali...
- Gloria, Alexa już nie ma... Teraz Fettner jest trenerem.
- Manuel??
- Jego stryjek - Thomas.
- Chodzisz z Fetką??
- Dopiero teraz załapałaś?? Kobieto...
- Dobra, przeciwko niej nie mam nic.
- I dobrze...

--------------------------
Wybaczcie opóźnienie, ale małe delikwento,
któremu zleciłam dodawanie, troszkę nie wypełniło prośby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz